piątek, 8 listopada 2013

coś optymistycznego

Po wczorajszych złych wieściach, dzisiaj postanowiłam napisać coś optymistycznego.
Na dzisiejszym spacerze spotkaliśmy sporo psów bez smyczy, które szły z niepanikującymi opiekunami J Podeszliśmy też do dwóch psiaków na smyczy i Panie też nie miały nam tego za złe J Chyba jednak częściej będę dawała Kumplowi szansę na kontakt z psami na smyczy. Tym bardziej, że teraz ma nie biegać L Jest jeszcze jeden powód: jeśli przez cały spacer spotykamy psy na smyczach i za każdym razem wołam Kumpla, biorę go na smycz i nie pozwalam na podejście do psa (zwykle opiekun spotkanego czworonoga ucieka przed nami lub obchodzi nas szeeerokim łukiem), to pod koniec spaceru Kumpel przestaje do mnie wracać na zawołanie. Trudno mu się zresztą dziwić. Wybieram grzecznego psa. Niech szlag trafi przepisy dot. prowadzenia psów na smyczy!
Ale miało być optymistycznie. No więc, pragnę się pochwalić naszymi sukcesami. Miałam zamiar napisać o tym już dawno temu, ale jakoś zawsze wyskakiwał inny temat.
Z przyjemnością donoszę, że Kumpel nie wskakuje już do samochodów J Wykazuje nimi pewne zainteresowanie, ale na informację ode mnie, że nie wsiadamy – wraca do mnie J

Chyba pisałam, że mam bardzo towarzyskiego psa, który chętnie witałby się z każdą napotkaną osobą. Udało nam się osiągnąć to, że na hasło „nie witamy się”, mój kochany futrzak zazwyczaj nie podchodzi do mijanej osoby J Najtrudniej idzie nam z dziećmi – do nich Kumpla ciągnie najbardziej, ale i na tym polu widać bardzo wyraźną poprawę J


3 komentarze:

  1. Oo jak to trenowałaś? Mam ten sam problem z Niko, kocha wszystkich i z każdym chce się witać, obcy wyciągają do niego ręcej i głaszcza bez pytania co mnie strasznie irytuje a on się cieszy jak głupi ;P o dzieciach to już szkoda gadać, ale to mi akurat nie przeszkadza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat może zainteresować więcej osób, więc napiszę o tym na blogu w niedzielę lub poniedziałek

      Usuń
  2. Chciałabym nominować Cię do nagrody Liebster Blog Award. Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów jeszcze nie rozpropagowanych na tyle, na ile zasługują, czyli o mniejszej liczbie obserwatorów niżbyśmy chcieli, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.
    1. Lubię ludzi, którzy...
    2. Czego się boję...
    3. Ulubione słowo?
    4. Motto życiowe lub cytat.
    5. Ulubiona ksiązka lub film.
    6. Twoja ulubiona rasa psa.
    7. Dlaczego pies?
    8. Co Cie uspokaja?
    9. Jak spędzasz czas ze swoim psem?
    10.Czy pies myśli?
    11.Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń