Tak sobie pomyślałam, że skoro ruszyłam już temat płci, to
jeszcze go trochę pociągnę.
Lepiej mieć psa czy sukę?
Na szczęście nie ma tu jednej dobrej odpowiedzi – każda opcja
ma swoje wady i zalety.
Panie mają pierwszeństwo, więc najpierw o sukach:
Wady:
- cieczka. Trudny czas dla opiekuna – ślady krwi w
mieszkaniu i adoratorzy koczujący pod domem,
- ryzyko niechcianej ciąży,
- ryzyko ciąży urojonej,
- sterylizacja to poważna operacja, kosztowniejsza niż
kastracja, suka dłużej dochodzi do siebie,
- jeśli myślimy o 2 psach, to najgorszym zestawieniem są 2
suki – ze względu największe ryzyko konfliktów. (Oczywiście nie zawsze do nich
dochodzi!)
Zalety:
- wiadomo, kiedy mniej więcej będzie cieczka. Wystarczy
pilnować sukę przez kilka dni. Jeśli mamy samca – trudno przewidzieć, kiedy
pies poczuje sukę w rui i poleci, całkowicie głuchy na przywołanie,
- sterylizacja nie zaburza kontaktów społecznych z innymi
psami,
- generalnie rzecz biorąc, można powiedzieć, że suki są bardziej
„przywiązane” do opiekunów: zwykle są bardziej posłuszne, łatwiejsze w
układaniu, łagodniejsze (ważniejszy od płci jest tu wybór rasy: łatwiej będzie
nam się pracowało z samcem np. owczarka szkockiego collie niż z suką owczarka
kaukaskiego)
- suka bardzo rzadko doznaje agresji ze strony samców
A teraz o samcach:
Wady:
- trudno przewidzieć, kiedy pies wyczuje sukę w rui i
pobiegnie za nią w siną dal,
- psy kastrowane bywają gorzej traktowane przez inne psy –
zarówno przez samce, jak i przez suki.
- psy są nieco trudniejsze do układania niż suki, bywają
bardziej niezależne,
- na wystawach, u niektórych ras, pojawiła się skłonność do
premiowania bardzo „samczych” psów. Np. u labradorów, jest tendencja, żeby na
pierwszy rzut oka widać było czy to pies czy suka. U takich „supersamców”
podwyższona jest produkcja testosteronu, a co za tym idzie, pies ma natężone
wszelkie „wady” zachowania, wynikające z wysokiego poziomu testosteronu. W
zależności psa, może to być zwiększona chęć do rywalizacji (sprawdzania się z
napotkanymi samcami), bardzo silnie zaznaczony pociąg płciowy i chęć do
znaczenia terenu. U ras „delikatnych”, jak cavalier, pudel czy sheltie –
większa podatność na stres.
Zalety:
- brak cieczki i ryzyka zajścia w ciążę ;)
- kastracja jest zabiegiem, a nie operacją – pies szybko
dochodzi do siebie. Do tego kastracja jest mniej kosztowna niż sterylizacja,
- silniejsze i bardziej wytrzymałe niż suki (oczywiście
decydująca jest tu przede wszystkim dieta i ilość ruchu, a nie płeć!)
Zapomniałam jeszcze o czymś? Piszcie!
Ja bym do zalet suczki dodał to, że można mieć w domu szczeniaki właśnie po naszej suczce :) A co do charakteru to nie zawsze sie to sprawdza, że suczki są bardziej przywiązane do właściciela.
OdpowiedzUsuńps. zajrzyj na mojego bloga: http://www.szkola-doberman.pl/szkolenie-psow/szkolenie-owczarkow-niemieckich/ Pozdrawiam