Dzisiaj spotkaliśmy Pana z małym kundelkiem w typie husky
(znalezionym w lesie). Zapytałam czy Kumpel może podejść się przywitać i Pan
się zgodził. Kiedy mój pies podszedł, Pan odpiął smycz!
Na drugim spacerze spotkaliśmy Panią z papillonem.
Podeszliśmy, ale piesek się bał. Na to Pani: „możliwe, że boi się dlatego, że
jest na smyczy”. Nawet nie wiecie jak bardzo się ucieszyłam, słysząc to!
(Okazało się, że pies jest na smyczy, bo po parku chodzi jakaś suka z cieczką i
ostatnio Pani szukała swojego pieska przez godzinę. Rozumiem z tego, że na
smyczy chodzi tylko chwilowo).
Jeszcze jedna rzecz: kiedy tak spacerujemy po parku,
rozmawiam z opiekunami innych psów. Nie liczyłam, ale mniej więcej połowa psów
jest znaleziona lub adoptowana. Bardzo się cieszę, że jest tyle ludzi o dobrym
sercu. Martwi tylko jeszcze większa ilość zwyrodnialców… Dzisiaj znowu na FB
przeczytałam o kilkutygodniowych szczeniętach, które ktoś wywiózł do lasu… Jak
dla mnie, jest to ewidentne znęcanie się nad zwierzętami i powinno być ścigane
z urzędu. Niestety śledztwo byłoby trudne, bo jak niby odnaleźć takiego
delikwenta? Może komisarz Alex dałby radę ;) ?
Swoją drogą, muszę przyznać, że ten serial jest mi bardzo na
rękę: sporo dzieci, widząc Kumpla, woła: „Mamo, zobacz: Alex”. A że mój pies
reaguje, kiedy odpowiednio zaintonuję to nowe imię… J Alexa przecież nie trzeba się bać J
Mam do Was pytanie: myśleliście kiedyś o zrobieniu kursu
treserskiego albo zoopsychologa? A może znacie kogoś, kto był na takim kursie?
Jeśli znajdziecie czas, to napiszcie, czym byście się kierowali, wybierając
taki kurs, albo co znajomym, którzy taki kurs ukończyli się podobało, a co nie.
Jeśli byliście u mnie na stronie, to wiecie, że też prowadzę
takie kursy. Tak więc wszelkie informacje od Was będą dla mnie bardzo cenne J
Jeśli nie chcecie pisać w komentarzach, to bardzo proszę o
maila: info@szkolabaron.pl
Z góry dziękuję J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz