czwartek, 31 października 2013

dysplazja - c.d.

Skoro zaczęłam już temat, to pomyślałam, że napiszę jeszcze o kilku sprawach.
Bardzo ważne jest żeby odpowiednio zadbać o stawy. Zwłaszcza u młodych psów. Podstawową sprawą jest właściwa dieta. Wiadomo: dobra karma kosztuje. Nie ma czegoś takiego jak dobra i tania karma, bo niby jakim cudem? Jeśli ktoś mówi, że nie ma pieniędzy na dobrą karmę, to niech zapyta lekarza weterynarii ile kosztuje operacja stawów lub leczenie starszego psa. Jestem przekonana, że taniej wyjdzie zdrowe karmienie szczeniaka. Dobrze żywiąc psa, inwestujemy w jego przyszłość i dbamy o własny portfel na przyszłość.
Druga rzecz: nie należy stawów młodego psa przeciążać, a więc:
- lepiej nie fundować szczeniakowi 1 bardzo długiego spaceru, lecz kilka krótszych.
- nie zachęcajmy szczeniaka do aportowania. Jeśli zabawa mu się spodoba, będzie biegał za patykiem do upadłego. Warto zwrócić uwagę, że kiedy szczenięta bawią się między sobą, robią sobie przerwy. Kiedy bawią się z człowiekiem – zdarza się to znacznie rzadziej.
- jeśli szczenię robi sobie przerwę w trakcie spaceru – uszanujmy to i poczekajmy aż będzie gotów do dalszej drogi
- absolutnie odradzam jazdę na rowerze w towarzystwie młodego psa. Będzie biegł tak długo, jak długo będzie miał choć trochę siły. O rowerach napiszę więcej wiosną.
- szczenię nie powinno zbyt dużo chodzić po schodach. Póki psiak nie jest jeszcze bardzo ciężki – warto znosić go ze schodów (schodzenie jest gorsze dla stawów niż wchodzenie). Nie znoście go jednak z całych schodów, żeby zbytnio się do tego nie przyzwyczaił. Jednego dnia może zejść samodzielnie pierwsze półpiętro, innego ostatnie. Niech się młodziak uczy jak zejść samodzielnie, ale w ograniczonym wymiarze.
- nie zachęcajmy szczeniąt do skakania. Jeśli same mają ochotę poskakać, to w porządku, ale np. z trenowaniem skoków przez przeszkody, lepiej poczekać.
- panele są dla psów czymś okropnym - łapki strasznie się ślizgają. Jeśli jest to możliwe - dobrze żeby w domu były dywany, czy wykładziny. Wiem, że trudniej się je sprząta, że łatwiej wytrzeć siku z parkietu, że mało kto będzie urządzał mieszkanie "pod psa", ale może?

Jeśli o czymś zapomniałam – piszcie w komentarzach.

Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz